Do Milejczyc dotarliśmy dzięki wspólnym przyjaciołom z siemiatyckiego Stowarzyszenia Bioregion.
Monika Bałut, kierownik milejczyckiego Gminnego Ośrodka Kultury, mieszka tu od urodzenia i od dłuższego czasu interesuje się wielokulturową historią swojego miasteczka.
W Milejczycach stoi pusta synagoga - do 1989 roku pełniła rolę Domu Kultury. Na milejczyckim cmentarzu znajduje się dziś tylko kilka macew, wiadomo też o tej wmurowanej w fundament poniemieckiej stajni i o innej, znalezionej po wojnie w polu i znajdującej się dziś na prywatnej posesji (właściciele ogrodu zgodzili się na wykonanie zdjęcia i udział w projekcie).
Podczas wizyty w Milejczycach spotkaliśmy się w Wójtem Gminy Milejczyce, Panem Ananiaszem Sawickim, oraz dyrektorką Gminnego Ośrodka Upowszechniania Kultury w Nurcu, Panią Ireną Janoszuk (Nurzec Stacja leży w promieniu paru kilometrów od Milejczyc). Na spotkanie przyszło też kilka mieszkanek Milejczyc - Pani Zinaida opowiadała o milejczyckich Żydach, których zapamiętała z dzieciństwa.
Po spotkaniu Marcin Dudek-Lewin sprawdził, gdzie znajdowały się oryginalne granice cmentarza żydowskiego i wstępnie wyznaczył miejsce, gdzie będą ustawiane odzyskane macewy. Dzięki energii Moniki Bałut wstępną chęć pomocy w programie zaoferowali księża - katolicki i prawosławny. Zgodzili się dać ogłoszenie podczas mszy i poprzeć nasze działania.
Spotkanie w Gminnym Ośrodku Kultury
Synagoga w Milejczycach
Graffiti wykonane przez milejczyckie dzieci, podkreślające wielokulturową historię miasteczka
Milejczycki cmentarz żydowski
Macewa wmurowana w ścianę poniemieckiej stajni
Macewa w skalniaku
Odnalezione w gabinecie dentystycznym kartkówki milejczyckich uczniów - w tym uczniów pochodzenia żydowskiego. Kartkówek nigdy nie sprawdzono, były ukryte w futrynie okna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz